USA szykują potężne sankcje na Rosję: Energetyka i finanse na celowniku Trumpa

Photo of author

By Mateusz

Rząd Stanów Zjednoczonych rzekomo zakończył przygotowania do znaczącej nowej fali restrykcji gospodarczych celujących w kluczowe rosyjskie sektory przemysłu. Krok ten odzwierciedla strategiczne dostosowanie mające na celu zwiększenie presji na Moskwę w obliczu trwającego konfliktu na Ukrainie i stojących w miejscu negocjacji pokojowych. Środki te, skupiające się na kluczowych dla Rosji sektorach energetycznym i finansowym, oczekują na ostateczną zgodę prezydenta Donalda Trumpa.

Przygotowano nowy pakiet sankcji

Według doniesień, powołujących się na Reuters, proponowany pakiet sankcji celuje w rosyjskie instytucje bankowe i korporacje energetyczne, w tym państwowego giganta energetycznego Gazprom. Chociaż konkretne dodatkowe cele nie zostały publicznie wymienione, urzędnicy wskazują, że pakiet jest gotowy do wdrożenia po otrzymaniu dyrektywy prezydenckiej. „To całkowicie jego decyzja” – cytowano jednego z amerykańskich urzędników, podkreślając, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego koordynuje te potencjalne „bardziej karne działania”.

Rozwój ten następuje w momencie, gdy prezydent Trump rzekomo odczuwa narastające niezadowolenie z powodu niechęci prezydenta Rosji Władimira Putina do poważnego zaangażowania się w rozmowy pokojowe mające na celu osiągnięcie zawieszenia broni na Ukrainie. Pomimo początkowych prób Trumpa znalezienia wspólnego gruntu z Moskwą, w tym powtarzania niektórych rosyjskich argumentów w prywatnych rozmowach, zdaje się, że cierpliwość w administracji jest na wyczerpaniu.

Przesunięcie w stronę ostrzejszych środków

Potencjalna aktywacja tych sankcji nastąpiłaby po niedawnym podpisaniu amerykańsko-ukraińskiej umowy o kopalinach, która miała stanowić element szerszych ram pokojowych i sygnał stanowczości prezydenta Trumpa pomimo niechęci Putina do negocjacji. James Hewitt, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, powtórzył, że prezydent Trump nadal dąży do osiągnięcia „pełnego i kompleksowego zawieszenia broni”, ale odmówił komentarza w sprawie trwających prywatnych rozmów.

Od czasu eskalacji konfliktu w 2022 roku, USA i ich sojusznicy nałożyli wiele rund sankcji. Jednak Rosja stale szukała metod obchodzenia tych restrykcji, utrzymując strumienie dochodów i finansując swoje operacje wojskowe. Ten nowy pakiet ma na celu uderzenie bardziej bezpośrednio w rosyjskie fundamenty gospodarcze.

Kurt Volker, były specjalny przedstawiciel USA ds. negocjacji na Ukrainie i wysłannik przy NATO podczas pierwszej kadencji Trumpa, zaobserwował dynamikę: „Trump stara się zrobić wszystko, aby dać Putinowi wszelkie możliwości, by powiedział: 'Dobrze, będziemy mieli zawieszenie broni i koniec wojny’, a Putin ciągle go odrzuca.” Volker zasugerował, że te sankcje reprezentują „kolejną fazę wywierania pewnej presji na Rosję”, zauważając ciągłą eskalację ze strony Putina. Dodał, że ponieważ USA i Ukraina są zgodne co do żądania natychmiastowego zawieszenia broni, „Putin jest teraz odosobniony”.

Wysiłki dyplomatyczne i reakcja Rosji

Administracja prezydenta Trumpa podjęła różne manewry dyplomatyczne od czasu jego powrotu do urzędu. Steve Witkoff, pełniący funkcję specjalnego wysłannika Trumpa ds. pokoju, wielokrotnie spotykał się z prezydentem Putinem, w tym podczas niedawnej wizyty w zeszłym tygodniu. Witkoff rzekomo opowiadał się za porozumieniem pokojowym obejmującym ustępstwa terytorialne ze strony Ukrainy, w szczególności w czterech regionach, do których rości sobie prawa Moskwa.

Mimo tych wysiłków, stanowisko Rosji pozostaje niezmienione. Wkrótce po ostatnim spotkaniu Witkoffa, Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ponownie potwierdził maksymalistyczne żądania Moskwy. Równocześnie, siły rosyjskie przeprowadziły kolejne ataki rakietowe i dronów na ukraińskie miasta, powodując ofiary wśród cywilów.

Wcześniejsze rozważania o złagodzeniu sankcji, uzależnione od zaangażowania Rosji w negocjacje, wydają się być obecnie porzucone, co odzwierciedla zmianę w podejściu prezydenta Trumpa. To zaostrzenie stanowiska zostało podkreślone przez spotkanie prezydenta Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Watykanie w zeszłą sobotę, opisane przez obie strony jako „bardzo produktywne”. Następnie prezydent Trump wskazał w mediach społecznościowych, że „mocno rozważa sankcje bankowe na dużą skalę, sankcje i cła na Rosję”, które pozostałyby w mocy do czasu osiągnięcia całkowitego zawieszenia broni i ostatecznego porozumienia.

Potencjał na sankcje wtórne

Kurt Volker podkreślił ciągłe znaczące dochody Rosji z eksportu ropy i gazu, zwłaszcza do krajów takich jak Indie i Chiny. Zasugerował, że USA mogłyby zintensyfikować presję poprzez wdrożenie sankcji wtórnych. Obejmowałoby to karanie krajów i podmiotów trzecich za prowadzenie interesów z Rosją, w szczególności w sektorze energetycznym. Volker opisał potencjalne użycie sankcji wtórnych przez administrację Trumpa jako potencjalnie „bardzo znaczące”.

Podziel się: