Potencjalna zmiana w trwających napięciach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami nabiera kształtu, a Pekin potwierdził niedawne komunikaty z Waszyngtonu mające na celu wznowienie dialogu. Ten rozwój następuje po okresie zwiększonych napięć, naznaczonym znacznymi podwyżkami ceł wprowadzonymi pod rządami prezydenta Donalda Trumpa, sugerując możliwą, choć wstępną, ścieżkę w kierunku negocjacji.
Chińskie Ministerstwo Handlu publicznie potwierdziło otrzymanie propozycji ze strony USA dotyczących rozmów handlowych. W formalnym oświadczeniu ministerstwo wskazało, że obecnie rozważa, czy wziąć udział w tych dyskusjach. Jednak Pekin stanowczo stwierdził, że jakikolwiek znaczący dialog jest uzależniony od cofnięcia przez USA ich ostatnich działań taryfowych, które Chiny uważają za „błędne praktyki”.
Wiadomość o potencjalnych rozmowach wzbudziła optymizm na rynkach finansowych. Kontrakty terminowe na akcje, takie jak te powiązane z S&P 500, odrobiły wcześniejsze straty, a regionalne azjatyckie indeksy giełdowe również odnotowały wzrosty. Jednocześnie chiński juan umocnił się wobec dolara, co odzwierciedlało nadzieje inwestorów na złagodzenie wrogości handlowej.
Ten potencjalny dialog następuje po znaczącej eskalacji w zeszłym miesiącu, kiedy prezydent Trump nałożył wysokie podatki importowe na chińskie towary, co skłoniło Pekin do zastosowania ceł odwetowych. Amerykańscy urzędnicy, w tym sekretarz skarbu Scott Bessent, wcześniej wskazywali, że odpowiedzialność za przełamanie impasu spoczywa na Chinach, co było sentymentem powtórzonym przez samego prezydenta Trumpa.
Potencjalne czynniki komplikujące
Krajobraz polityczny w Waszyngtonie dodaje złożoności. Sekretarz stanu Marco Rubio niedawno objął dodatkowe obowiązki pełniącego obowiązki doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Znany ze swojego stanowczego stanowiska wobec Chin, zwłaszcza w kwestiach Tajwanu i Morza Południowochińskiego, wzmocniony wpływ Rubio może kształtować podejście USA. W niedawnym wystąpieniu medialnym Rubio sugerował, że cła amerykańskie znacząco wpływają na chińską gospodarkę, stwierdzając: „Chińczycy wyciągają rękę… Chcą się spotkać, chcą rozmawiać”.
Kontekst ekonomiczny w Chinach
Wewnętrzne naciski ekonomiczne mogą również wpływać na rozważania Chin. Niedawne dane, w tym oficjalny wskaźnik PMI dla sektora produkcyjnego (Purchasing Managers’ Index), wskazały na skurczenie aktywności fabryk. Warto zauważyć, że nowe zamówienia eksportowe odnotowały ostry spadek, osiągając najniższy poziom od końca 2022 roku, co potencjalnie zwiększa motywację Pekinu do znalezienia rozwiązania konfliktu handlowego.
Pomimo sygnalizowania potencjalnej otwartości, Ministerstwo Handlu powtórzyło swoje podstawowe żądanie. W oświadczeniu podkreślono, że jakikolwiek dialog wymaga od USA „naprawienia błędnych praktyk” poprzez zniesienie ceł. Pekin ostrzegł, że brak takiego działania świadczyłby o braku szczerości ze strony Waszyngtonu i mógłby jeszcze bardziej podważyć zaufanie między oboma narodami.

Mateusz jest programistą blockchain, który swoją przygodę z kryptowalutami rozpoczął w czasach, gdy mało kto wiedział, czym jest Bitcoin. Od tamtej pory uczestniczył w wielu innowacyjnych projektach, pomagając w rozwoju zdecentralizowanych aplikacji. Mówi się, że kiedy na horyzoncie widać „zieloną świecę”, Mateusz rzuca wszystko i biegnie do komputera, bo „przecież samo się nie zahodluje”!