Google i Amazon atakują dominację Microsoftu w rządowych kontraktach IT – szansa na oszczędności?

Photo of author

By Hania

Znaczące wyzwanie rzuca wyzwanie ugruntowanej dominacji Microsoft Corporation w dostarczaniu oprogramowania rządowi federalnemu USA. Giganci technologiczni Google (Alphabet Inc.) i Amazon.com Inc. przewodzą odnowionej kampanii, znajdując potencjalną dźwignię w inicjatywach obniżania kosztów, wspieranych przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE), agencję, na którą wpływa Elon Musk.

Według doniesień Bloomberg, lobbyści reprezentujący Google i Amazon dostrzegają znaczącą szansę w Waszyngtonie. Dostosowują swoje argumenty do nacisku DOGE na redukcję wydatków rządowych, sugerując, że obecne kontrakty Microsoft generują niepotrzebne wydatki i utrzymują agencje federalne związane z potencjalnie przestarzałymi rozwiązaniami oprogramowania.

Działania lobbingowe i reakcje branży

Lobbyści Amazona i Google, często działający poprzez grupy handlowe, takie jak NetChoice, nagłaśniają te obawy dotyczące kosztów. Podkreślają kontrakty Microsoft, sugerując, że alternatywne rozwiązania mogłyby zapewnić lepszą wartość i bardziej współczesne produkty. Działania te obejmują nawiązywanie kontaktów z ustawodawcami nieformalnie związanymi z „klubem DOGE” oraz kontaktami wewnątrz DOGE w różnych agencjach federalnych.

Perspektywa Microsoft

Microsoft twierdzi, że wysiłki te nie są prostą konkurencją. Rzecznik firmy, Alex Haurek, scharakteryzował sytuację jako próbę „manipulowania decydentami przez podejrzane grupy frontowe, zamiast konkurować w sposób przejrzysty ceną i jakością” przez niektórych graczy w branży.

Cele konkurentów

Wydaje się, że głównym celem Google jest zastąpienie zakorzenionych starszych systemów powszechnych w agencjach rządowych, w tym narzędzi takich jak Microsoft Outlook i Word. Amazon z kolei dąży do przekształcenia krajobrazu konkurencji w chmurze obliczeniowej, twierdząc, że Microsoft niesprawiedliwie łączy oprogramowanie i usługi w chmurze.

Kontrola rządowa i inicjatywy oszczędnościowe

Obserwatorzy sugerują, że DOGE, ze względu na swoje skupienie na gruntownym przeglądzie wydatków rządowych, może być podatne na te argumenty. To oznacza zmianę, ponieważ firmy technologiczne odwołują się teraz do nowej grupy decydentów obok tradycyjnych powiązań. Stephen Ehikian, pełniący obowiązki administratora General Service Administration i były dyrektor ds. oprogramowania, podobno spotkał się z grupami handlowymi w sprawie potencjalnych zmian w zamówieniach licencji na oprogramowanie.

Dalszym wskaźnikiem zainteresowania rządu jest fakt, że Federalny Dyrektor ds. Informacji, Greg Barbaccia, polecił agencjom federalnym zinwentaryzować ich licencje z pięcioma największymi dostawcami oprogramowania, Microsoft jest największym. Barbaccia, wcześniej związany z Palantir (firmą założoną przez Petera Thiela), przedstawił tę inicjatywę jako niezbędną do ograniczenia „marnotrawstwa”.

Trwają również działania legislacyjne. Senator Joni Ernst (Republikanka z Iowa), założycielka klubu DOGE w Senacie, promuje ustawodawstwo zmuszające agencje do konsolidacji licencji na oprogramowanie i przyjęcia nowoczesnych umów przedsiębiorstwa. Powołując się na szacunki potencjalnych rocznych oszczędności w wysokości około 750 milionów dolarów, ten nacisk odzwierciedla podobne ustawodawstwo wprowadzone w Izbie Reprezentantów.

Pretendentki powołują się na dominację rynkową i brak wydajności

NetChoice, reprezentująca członków takich jak Amazon i Google, była szczególnie aktywna. W liście do DOGE grupa określiła pozycję Microsoft w zakresie oprogramowania rządowego jako „monopol”, przypisując nadmierne koszty i „żałosną wydajność w zakresie cyberbezpieczeństwa” tej dominacji. Raport Government Accountability Office (GAO) podkreśla skalę, szacując, że roczne wydatki federalne na projekty związane z IT i cybernetyką przekraczają 100 miliardów dolarów, w tym licencje na oprogramowanie.

Dane wskazują, że Microsoft odpowiadał za 31% wydatków na licencje na oprogramowanie przez 24 główne agencje federalne, co daje łącznie 2,4 miliarda dolarów – znacznie więcej niż jego najbliższy konkurent. Chociaż Microsoft nie publikuje szczegółowych danych dotyczących swojej całkowitej działalności rządowej, liczby te podkreślają znaczny udział w rynku, o który toczy się gra.

Sam Elon Musk skrytykował rządowe praktyki w zakresie zakupu oprogramowania. Podczas występu w podcaście zauważył, że departamenty rządowe często posiadają „zbyt wiele licencji na oprogramowanie i subskrypcji mediów, więcej niż jest ludzi w departamencie”, sugerując znaczne nadmierne wydatki.

Rzecznik Google, José Castañeda, powtórzył wezwanie do zmian, stwierdzając: „Od dawna mówimy, że rządowe IT potrzebuje większej konkurencji, aby oszczędzać pieniądze podatników i poprawiać bezpieczeństwo, więc nic dziwnego, że starzy gracze wolą status quo i krytykują tych, którzy chcą zmian”.

Incydenty związane z bezpieczeństwem wzmacniają obawy

Ostatnie awarie związane z bezpieczeństwem, w których uczestniczyły produkty Microsoft, dostarczyły amunicji krytykom. W 2023 r. hakerzy powiązani z chińskim rządem naruszyli środowisko chmurowe Microsoft, wpływając na liczne konta e-mail rządu USA. W późniejszym raporcie rządowej rady doradczej ds. cyberbezpieczeństwa skrytykowano postępowanie Microsoft w związku z tym naruszeniem.

Ponadto w lipcu 2024 r. powszechna awaria systemu związana z wadliwą aktualizacją od firmy CrowdStrike Holdings Inc. zajmującej się cyberbezpieczeństwem zakłóciła systemy Microsoft na całym świecie, wpływając na krytyczne usługi, takie jak linie lotnicze. Incydenty te podsycają argumenty, że nadmierne poleganie na Microsoft stwarza luki w zabezpieczeniach.

Wezwania do dywersyfikacji

Chris Mohr, prezes Software Information Industry Association (SIIA), do której należą Google i Amazon, stwierdził, że dominacja Microsoft „doprowadziła do ryzyka systemowego”. Zasugerował, że DOGE słusznie bada, w jaki sposób kontrakty na oprogramowanie mogłyby być zarządzane skuteczniej w celu poprawy cyberbezpieczeństwa i obniżenia kosztów.

Grupy handlowe aktywnie proponują rozwiązania dla DOGE, opowiadając się za zwiększeniem konkurencji w kontraktach na oprogramowanie jako sposobem na obniżenie kosztów i ograniczenie ryzyka związanego z bezpieczeństwem. NetChoice na przykład zasugerowała środki, które mają przeciwdziałać temu, co opisuje jako „drapieżne” umowy licencyjne Microsoft, które mogą zniechęcać agencje do rozważania alternatyw.

Amy Bos, dyrektor ds. stanowych i federalnych w NetChoice, wskazała, że grupa czuje się zgodna z celami DOGE w zakresie oszczędności kosztów, stwierdzając: „Mieliśmy coś, co idealnie do tego pasowało”. Argumentują, że przełamanie dominacji Microsoft może otworzyć miliardy w kontraktach, chociaż Microsoft utrzymuje, że jego pozycja na rynku jest zasłużona dzięki lepszej ofercie i konkurencyjnym cenom.

Podziel się: